Autor Wiadomość
Mi$ka
PostWysłany: Śro 20:52, 04 Lip 2007    Temat postu: Legnda.

Dawno, dawno temu.. a może nie tak dawno jak się zdaje, żył mężny gryf o imieniu Casto. Zawsze silnie stał na swoim.. był piękny i władczy. Inne gryfy szanowały go i ceniły…
Często spotykał się ze swoim przyjacielem smokiem. Ciało Vasto pokryte było czerwonymi i srebrnymi łuskami. Często dla zabawy pustoszył pobliskie wioski…
Pewnego dania nimfa rozprawiając na polanie zobaczyła dwóch przyjaciół. Zaciekawieniem podeszła bliżej. Magiczne stworzenia, gdy tylko spostrzegły śliczną Disputo od razu się w niej zakochali… obydwaj. Ale kto widział, aby smok czy gryf mógłby kochać? I to jeszcze nimfę?
Leśna istotka od czasu spotkania, trzymała się ich blisko. Wszyscy bardzo się polubili, jak to zwykle w takich legendach bywa… Pewnego dnia podczas spaceru zobaczyli dużą polanę… porośnięta była ona lasem, a kawałek dalej widoczne były wierzchołki gór. Aby dopełnić tego magicznego widoku, połyskiwała tafla dużego jeziora.
Nasi bohaterzy zachwyceni widokiem postanowili… zbudować tu szkołę dla czarodziei. Dlaczego dla niech? Proste.. zwykli mugole prześladują wszystkie zwierzęta, które choć trochę są połączone z magią. Czarodzieje nie mogli tego tak zostawic! Postanowili, że wszystkie magiczne istoty ukryją w lesie. Teraz owe stworzenia postanowiły się odwdzięczyć im. Wspólnymi siłami powstał ogromny zamek. Delikatna i urocza Disputo sprawiła, że zamek nie tylko zachwycał swoją wielkością, ale również cudownymi wieżami, posągami i zdobionymi oknami. Zamek był gotowy na przyjęcie uczniów… biedne samce nie wytrzymały i wyznały nimfie swoja miłość. Ta oznajmiła, że kocha.. gryfa! Wściekły smok wyzwał na pojedynek Costa. Trwała zaciekła walka. Gryf umarł, ale nie odszedł sam. W ostatniej chwili swojego życia zadał smokowi zabójczy cios. Biedna Disputo również umarła z tęsknoty za swoim ukochanym…
Legenda głosi, że każdy z założycieli szkoły zostawił po sobie coś w zamku… A co? Hymm.. nikt tego nie wie...

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group